Strona głównaSlow lifeDlaczego Włosi to mistrzowie slow food?

Dlaczego Włosi to mistrzowie slow food?

Włoch, Carlo Petrini, dziennikarz radiowy i krytyk kulinarny dowiedziawszy się o tym, że w historycznej dzielnicy Rzymu, tuż przy słynnych Schodach Hiszpańskich powstanie McDonald`s zaprotestował, dając temu wyraz poprzez stworzenie ruchu i kultury Slow Food.

Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że to właśnie na Półwyspie Apenińskim bez pardonu wkraczająca makdonaldyzacja wywołała silną reakcję. Z jednej strony włodarze Rzymu szczycą się gigantycznym wzrostem przybywających turystów do Wiecznego Miasta, z drugiej mieszkańcy oraz właściciele tradycyjnych restauracji chcą, by Włochy zachowały swoją kulinarną tożsamość.

Slow Food w liczbach

Dzisiaj ruch zrzesza ok 100 000 członków w ponad 150 krajach. We włoskiej miejscowości Bra pracuje nad promocją nurtu Slow Food ok. 100 osób, a w całych Włoszech ok. 800 wolontariuszy kierując lokalnymi placówkami, nie pozwala zapomnieć o tym, że Włochy to kraj nierozerwalnie powiązany z wysokiej jakości jedzeniem. Ruch zasłynął akcją, której celem była ochrona czterech tradycyjnych ras indyków amerykańskich, kupując 4000 jaj i organizując dla wyklutych z nich piskląt hodowlę.

Slow w opozycji do fast

Jedne z najważniejszych celów ruchu slow są edukacja, powrót do autentycznych dań, przywrócenie do domowych posiłków potraw zdrowych, pełnowartościowych opartych na najwyższej jakości produktach. Idea stoi w zupełnej opozycji do dań fast foodowych, które są przygotowywane szybko, są łatwo dostępne i charakteryzują się dużą zawartością tłuszczów nasyconych, cukru, soli, a także są wysoko kaloryczne. Spożywanie takich dań może prowadzić do otyłości, chorób sercowo-naczyniowych czy wątroby. To nie jedyne różnice. Domeną fast foodów jest także ich ubogie menu, nieróżniące się od siebie bez względu na szerokość geograficzną. Celem Slow Food jest właśnie przywrócenie różnorodności biologicznej. Alternatywny ruch hołduje zdrowym posiłkom, które mają cieszyć podniebienie i są przyjazne zdrowiu.

Arka Smaku

Na włoskich targach żywności pod Turynem, w Mediolanie czy Parmie można na własnej skórze przekonać się jak reprezentanci włoskich plantacji, producentów czy destylarni pięknie opowiadają przy swoich stoiskach o produktach spożywczych. Zachwalając domowe tagliatelle, polentę, carnaroli z truflami, toskańskie oliwy, octy balsamiczne z Modeny czy cytryny z Sorrento. Nic dziwnego, że to od nich wyszła idea ochrony coraz bardziej zapomnianych smaków. Idea przybrała nazwę pochodzącą od biblijnej Arki Noego. Tym razem ochrona ma objąć nie tylko świat fauny, ale również świat flory. Celem Arki Smaku jest odbudowa bioróżnorodności. Okazuje się, że w XX-wiecznej Europie aż 75% produktów spożywczych zwyczajnie zaniknęło. Procent obejmuje zarówno rośliny, jak i zwierzęta hodowlane.

Czy ktoś słyszał o czerwonej krowie?

Trudno oczekiwać, by każdy z nas był znawcą odmian trzody chlewnej, to jednak dużą ciekawostką jest to, że ruch slow food objął ochroną, żyjącą tylko w Małopolsce, czerwoną krowę. Produkowane przez baców oscypki również mogą używać logo ruchu Slow Food, czyli czerwonego ślimaka. Na całym świecie objęto nim już setki produktów, do których należą m.in. słynny na całym świecie marokański olej arganowy, chilijskie kury znoszące niebieskie jaja, śliwki slatko z Bośni i Hercegowiny, czarna świnia gaskońska z Francji czy tybetański ser z mleka jaków. To wszystko wydaje się niezwykle egzotyczne, ale skoro olej arganowy zrobił taką karierę, to czemu inne produkty nie mogą dostać chociaż cienia szansy. Jeśli nawet nie podbiją zagranicznych rynków, pozostaną nadal lokalną atrakcją.

To Włosi przeciwstawili się popularyzacji szybkiego i zunifikowanego jedzenia. Włoski szef kuchni to artysta, w fast foodzie wszystko jest skodyfikowane, objęte regulaminem, nie wymagające poczucia smaku, odniesień do kulinarnej kultury regionu. Burger z fast foodu smakuje tak samo w Limie jak i w Warszawie czy Rzymie. Włoski Slow Food dąży do tego, by nie zapomnieć o swojej kulinarnej tożsamości, która jest nierozerwalnie złączona z historią regionu i jego kulturą.

Grzegorz Nowak
Jego specjalność to przedstawienie produktów i przepisów z całego świata oraz sposobów na ekologiczne życie. W jego wpisach znajdziesz wskazówki jakie niewielkie zmiany możesz wprowadzić do swojego życia, żeby stało się bardziej ekologiczne. Wyjaśnia sekretne tajniki przepisów i właściwości produktów, które warto wprowadzić do swojej kuchni.
spot_imgspot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_img
Polecane artykuły
spot_img

Ostatnie artykuły

spot_img