Prowadząc zdrowy tryb życia, mamy często bardzo dużo do zrobienia. Musimy włożyć sporo pracy w zaplanowanie i przygotowanie posiłków. Kilka godzin tygodniowo poświęcamy na sport. Zadajemy sobie pytanie, czemu nie chudnę, skoro tyle z siebie daję. Okazuje się, że zapominamy o odpoczynku, który niweluje stres i jest integralną częścią zdrowego życia, a także zdrowego odchudzania.
Nasze organizmy zostały tak zaprogramowane, że regularnie muszą się regenerować. Potrzebna jest nam chwila wytchnienia każdego dnia i spokojny, długi sen w nocy. Kilka razy w roku natomiast dobrze robi nam dłuższy czas, kiedy możemy naładować baterie.
Każdy z nas zna osoby, które w codziennym biegu nie mają chwili na odpoczynek. Ich sen trwa trzy godziny, a na wakacje udają się co kilka lat. I jakoś funkcjonują. No właśnie, jakoś. Na dłuższą metę taki pęd powoduje opłakane skutki dla naszego organizmu. Przemęczenie i nieustanna apatia to tylko część problemów.
Co nam robi stres?
Tak traktowany organizm jest w stanie chronicznego stresu. Powoduje on zmniejszenie wchłaniania witamin i składników odżywczych, co prowadzi do niedoborów, a w konsekwencji osłabia naszą odporność. Układ immunologiczny nie reaguje odpowiednio szybko na zagrożenia. Może to także doprowadzić do chorób autoimmunologicznych.
Długotrwały stres najczęściej kojarzymy z chorobami serca. Może on być jednak także pierwotną przyczyną chorób tarczycy, cukrzycy, problemów z jelitami, zaburzeń miesiączkowania, a co za tym idzie problemów z płodnością i wielu innych.
Jaka „dawka” stresu jest niegroźna?
Sam stres jest nieodłącznym elementem naszego życia. Jest czynnikiem mobilizującym, który pomaga nam w trudnych sytuacjach. To nic innego jak wydzielanie odpowiednich hormonów: adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu we właściwym czasie. Gdy jednak poziom tych hormonów nie obniża się przez dłuższy czas, mówimy o chronicznym stresie, spowodowanym długotrwałym brakiem możliwości zrelaksowania się.
Co to właściwie znaczy? Nie wiadomo. Dla każdego inna „dawka” stresu jest niebezpieczna. To, że nasza koleżanka funkcjonuje na pełnych obrotach kilka lat, nie znaczy, że my negatywnych skutków takiego życia nie odczujemy już po miesiącu.
Co ma stres do odchudzania?
Stres to reakcje chemiczne zachodzące w naszym organizmie. Długotrwale podwyższony poziom adrenaliny we krwi powoduje podwyższenie poziomu glukozy, to z kolei może prowadzić do insulinooporności, a następnie cukrzycy typu II.
Stale wysoki poziom noradrenaliny przyczynia się z kolei do otyłości, gdyż wywołuje napady głodu, szczególnie ukierunkowanego na słodycze. A kortyzol dodatkowo powoduje odkładanie tkanki tłuszczowej, szczególnie w okolicy brzucha.
Jeśli wydaje ci się, że na temat odchudzania wiesz już wszystko, wdrożyłeś zmiany w diecie, pamiętasz o aktywności fizycznej, a ciągle brak efektów, to czas przyjrzeć się twoim sposobom na relaks. Być może wiedza o tym, jak zredukować stres, okaże się twoim sposobem na odchudzanie.
Jak odpoczywać?
Jak już wiemy, dla każdego maksymalna „dawka” stresu jest inna. Warto więc nie dopuszczać do przedłużających się sytuacji stresowych. Najlepiej zadbać o codzienny, regularny odpoczynek. Dla każdego będzie to coś innego: spacer, czytanie lekkiej książki, spotkanie z przyjaciółmi, joga czy pilates. Godzina dziennie na ogół wystarczy, by zregenerować siły. Ważne tylko, by w trakcie nie myśleć o obowiązkach, nie planować kolejnych zadań, oczyścić swoją głowę. Czasem jest to trudne do zrobienia, jednak wykonalne — praktyka czyni mistrza.
Dołóżmy do tego odpowiednio długi sen. Najczęściej mówi się o ośmiu godzinach, jednak jego długość jest tak naprawdę bardzo indywidualna. Istnieje mnóstwo technik pozwalających walczyć z bezsennością, a jedną z najważniejszych jest wyciszenie się przed snem. Minimum pół godziny wcześniej należy wyłączyć wszelkie urządzenia elektroniczne: komputer, telewizor, telefon. Mamy tendencję do korzystania z nich tuż przed pójściem do łóżka, co nie wpływa korzystnie na jakość naszego snu.
Codzienne dbanie o relaks jest bardzo pomocne, ale niewystarczające. Żeby właściwie funkcjonować, co jakiś czas potrzebne nam są dłuższe przerwy. Od tego mamy wakacje, święta, dłuższe weekendy. Ich jakość też jest bardzo istotna. To, czy będą one leniwe, czy aktywne, nie ma znaczenia. Ważne, by na ten czas zostawić za sobą wszystkie codzienne obowiązki.
Jak relaks pomaga w odchudzaniu?
Poza tym, że stres zaburza pracę układu hormonalnego i powoduje odkładanie tkanki tłuszczowej, dodatkowo nie pozwala nam się skupić na tym, co rzeczywiście ważne. A podczas gdy się odchudzamy, ważne jest racjonalne odżywianie prowadzące do utraty masy ciała. Kiedy jesteśmy zrelaksowani, nasz umysł pracuje inaczej niż w czasie chronicznego stresu. Dzięki temu mamy siłę i motywację do przygotowywania posiłków, chce nam się poćwiczyć, zaplanować wszystko.
Często zastanawiamy się, jak zacząć odchudzanie. Wiedza z zakresu żywienia to tylko połowa sukcesu. Niejednokrotnie doskonale wiemy, co powinniśmy jeść, czego unikać, znamy odpowiednią kaloryczność diety. Aby efekty zaczęły być widoczne, należy to tylko uporządkować, zorganizować i wydobyć wewnętrzną motywację. A jak to zrobić? Przede wszystkim w pierwszym kroku zaplanować czas na odpoczynek. Tylko ze spokojną, zrelaksowaną głową uda nam się przejść przez proces odchudzania i nie poddać się przez długi czas.