Strona głównaPopularny artykuł ⭐🤍⭐Co podawać dzieciom do picia zamiast długoterminowych soków

Co podawać dzieciom do picia zamiast długoterminowych soków

Soki 100% w kartonach są chętnie pite przez dzieci. Smakują im, ponieważ są słodkie, a rodzice kupują je chętnie, ze względu na to, że są wygodne w użyciu, ich termin przydatności nawet po otwarciu jest całkiem długi, a poza tym skoro są wyprodukowane w 100% z owoców, to prawdopodobnie zawierają witaminy i są zdrowe. Czy tak jest w istocie? Sprawdźmy!

Czy długoterminowy sok w kartonie zawiera witaminy?

Soki owocowe jak sama nazwa wskazuje otrzymuje się z owoców. Zawierają one witaminy i substancje odżywcze, które z tych owoców pochodzą. Jednak im bardziej przetworzone są te soki, tym mniej wartości odżywczych można w nich znaleźć. Najwięcej witamin będzie zawierał świeżo wyciskany sok przygotowany w domu i wypity od razu. Niepasteryzowany sok ze sklepu przydatny do spożycia w ciągu jednego dnia, będzie miał mniej witamin. Jednak w przypadku takiego soku może pojawić się ryzyko, że zdążyły rozwinąć się w nim bakterie. Soki kartonowe 100% z długim terminem przydatności to najczęściej soki odtworzone z koncentratu lub mrożonej pulpy owocowej. Są pasteryzowane, więc będą miały mniej witamin niż wymienione wyżej dwa pozostałe rodzaje soków, dlatego często dodawane są do nich witaminy syntetyczne jednak stopień wchłaniania tych witamin przez organizm jest niższy niż ma to miejsce w przypadku witamin naturalnie występujących w owocach.

Soki długoterminowe w diecie dzieci

Zazwyczaj kiedy dziecko spróbuje już soku, który jest słodki, będzie wybierało go do picia chętniej niż zalecaną przez dietetyków wodę. Rodzice jednak skłonni są pogodzić się z tym wyborem, przecież sok poza cukrem, to jednak witaminy i lepszy wybór, niż sztuczny, gazowany napój. Soki długoterminowe to jednak nie to samo co zjedzenie świeżych owoców, a kiedy stają się jedynym napojem, które dziecko spożywa w ciągu dnia, może on przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlaczego tak jest?

Długoterminowe soki w kartonach to zupełnie co innego niż świeże owoce. Większość z nich dostępnych w sklepach są produktami o dużym stopniu przetworzenia. Choć nie są one sztucznie dosładzane, zawierają duże ilości cukrów prostych, ponieważ pochodzący z owoców cukier, czyli fruktoza, to właśnie cukier prosty, z którym organizm musi sobie poradzić. Jego nadmiar jest szkodliwy w takim samym stopniu, co zwykły biały cukier (pochodzący zresztą z buraków cukrowych). Kiedy więc dziecko zjada owoc to jednak oprócz fruktozy, dostarcza organizmowi cały zawarty w owocu błonnik, w towarzystwie którego cukier jest mniej szkodliwy, a także wszystkie witaminy i minerały.

Sok w kartonie jest niemalże pozbawiony błonnika, a także części witamin i minerałów. Do większości soków dodaje się sztuczną witaminę C. Dziecko wypijając szklankę soku, w pewnym sensie spożywa wraz z nim około 4 – 6 łyżeczek cukru. Powoduje to między innymi mniejszy apetyt na inne, nowe produkty. Dzieci, które piją w ciągu dnia dużo soku z kartonu, prawdopodobnie nie będą miały ochoty na obiad. Nie dlatego, że są niejadkami, ale dlatego, że wypijając w międzyczasie 2 szklanki soku 100% dostarczają około 50 g cukrów prostych – mniej więcej 10 łyżeczek cukru. Organizm, który otrzymał około 400 kalorii, odmawia przyjęcia większej ilości. Nadmiar cukru przyczynia się do zakwaszenia organizmu, wpływając na pogorszenie się wchłaniania cynku, żelaza, magnezu i wapnia. Dzieci, które piją duże ilości soku są bardziej narażone na anemię. Poza tym ich nadmierne spożywanie przyczynia się do powstania otyłości u dzieci.

Co zaproponować dziecku do picia zamiast soku z kartonu?

Najlepiej by było, gdybyśmy od najwcześniejszych lat przyzwyczaili nasze dzieci do picia wody — źródlanej, niskozmineralizowanej bądź przegotowanej z kranu. Woda najlepiej gasi pragnienie, a od niemowlęctwa przyzwyczajone do jej picia dzieci nie będą czuły się pokrzywdzone. Łatwiej jednak tak sądzić niż taki plan zrealizować, gdyż wcześniej czy później dziecko będzie miało okazję sięgnąć po słodki sok lub inny słodki napój — czy to na urodzinach kolegi lub u zatroskanej babci. Co zaproponować dziecku, które odmawia picia wody? Możemy spróbować urozmaicić zwykłą wodę, poprzez dodanie do niej owoców. Wówczas otrzymamy wodę smakową, np. z dodatkiem cytryny, truskawek, pomarańczy, świeżego arbuza czy ananasa. Aby odrobinę osłodzić domową wodę smakową, możemy dodać trochę  miodu, czy syropu klonowego. Nawet jeśli na pół litra wody dodajemy dużą łyżkę miodu, syropu klonowego, czy nawet cukru, to będzie to zdecydowanie mniej cukrów prostych niż zawierają soki, napoje czy sklepowe wody smakowe.

Od pierwszego roku życia dzieci mogą także świeżo wyciskane soki, domowe przeciery owocowe lub zblendowane owoce, jednak w ilości nie większej niż pół szklanki na dzień. Warto jednak, zamiast soku przecierowego rozważyć podanie dziecku po prostu świeżego owocu.

Herbatki owocowe i ziołowe dla dzieci

Kiedy dziecko skończy pierwszy rok życia, możemy także zacząć podawać delikatne napary ziołowe i herbatki owocowe (niektóre już nawet od czwartego miesiąca życia), na przykład:

  • miętową,
  • z pokrzywy,
  • z różą i rokitnikiem,
  • z kopru włoskiego,
  • lipową,
  • z czarnego bzu,
  • z lawendą,
  • truskawkową,
  • rumiankową,
  • rooibos.

Czarna herbata, ze względu na wysoką zawartość teiny i garbników, nie jest zalecana w przypadku bardzo małych dzieci. Słabego naparu z czarnej herbaty nie powinno się podawać dzieciom przed ukończeniem 1. roku życia. Jako jedną z pierwszych zaleca się zamiast tego herbatę rooibos. Herbatki z kopru włoskiego czy rumianku znamy już od pokoleń, mogą je pić dzieci nawet od 4. miesiąca życia.

Tak naprawdę w diecie dzieci do trzeciego roku życia soki owocowe nie mają kluczowego znaczenia żywieniowego i nie powinny być podawane dziecku w ilości większej niż zaledwie pół szklanki dziennie. Spożywane w nadmiarze mogą upośledzać wchłanianie witamin i minerałów, w tym cynku, żelaza, a ponadto hamują apetyt i sprzyjają rozwojowi otyłości i złych nawyków żywieniowych. Dlatego od najwcześniejszych lat dobrze jest nauczyć dziecko picia wody, herbatek owocowych i ziołowych. Kiedy maluch już spróbuje słodkich soków, to prawdopodobnie będzie się domagać ich częściej i nic się nie stanie, jeśli od czasu do czasu taki sok z kartonu wypije. Jednak dobre nawyki i przyzwyczajenia zdobyte w pierwszych latach życia, pozostają z dziećmi już na lata.

Dietetyk Ania
Magister Żywienia Człowieka i Dietetyki Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Posiada doświadczenie w pracy z pacjentami. Pasjonatka zdrowego stylu życia i zrównoważonej diety. Uwielbia gotowanie i eksperymentowanie z nowymi smakami.
spot_imgspot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_img
Polecane artykuły
spot_img

Ostatnie artykuły

spot_img