Strona głównaPopularny artykuł ⭐🤍⭐Tego nie trzeba mieć – czego tak naprawdę nie musimy kupować, jeśli...

Tego nie trzeba mieć – czego tak naprawdę nie musimy kupować, jeśli zależy nam na byciu zero waste

Zero waste i less waste to terminy, które coraz częściej pojawiają się w świadomości społecznej. Zero waste to idea, a także ruch społeczny, którego celem jest zminimalizowanie i w jak największym stopniu ograniczenie produkcji śmieci. Ponieważ ostatnie dekady, to czas społecznego dobrobytu i nadmiernego konsumpcjonizmu, powoli zbliżamy się do sytuacji, w której coraz więcej z nas zaczyna uświadamiać sobie, że ten konsumpcyjny styl życia musi mieć kiedyś kres, ponieważ naturalne zasoby naszej planety są ograniczone.

Od lat mówi się, że działalność człowieka przyczynia się do zmian klimatycznych i do naruszenia całego naturalnego ekosystemu. Normą dla społeczeństw, które przyzwyczaiły się do życia w dostatku, stało się kupowanie nowych ubrań, mebli, samochodów czy sprzętów AGD i RTV nie wówczas, kiedy te się zepsuły, ale wtedy kiedy się znudzą, a na rynku pojawi się nowocześniejsza, lepsza, bardziej modna kolekcja. W efekcie coraz większym wyzwaniem staje się zagospodarowanie miejsca na z roku na rok powiększającą się liczbę odzieżowych, meblarskich i innych odpadów.

Tego nie trzeba mieć – proste zasady zero waste

Zastosowana na co dzień filozofia zero waste może więc pomóc nam ograniczyć nadmierną produkcję niepotrzebnych odpadów. Warto poznać kilka prostych zasad zero waste:

  • Użyj ponownie: wiele przedmiotów można wykorzystać ponownie.  Dbajmy o już posiadane przedmioty, dzięki temu wydłużymy ich życie. Jeśli się zepsują, zamiast wyrzucać, spróbujmy je najpierw naprawić. Jeśli naprawdę nie potrzebujemy już jakiejś rzeczy, możemy ją sprzedać lub oddać komuś innemu.
  • Ograniczaj: mniejsza konsumpcja to mniej śmieci. Dotyczy to zarówno przedmiotów materialnych, a także zużycie prądu jak i wody.
  • Przetwarzaj: jeśli przestrzegamy zasad segregacji odpadów, wiele śmieci może zostać poddanych recyklingowi.
  • Kompostuj: resztki jedzenia, fusy, mogą stać się naturalnym nawozem dla roślin.

Czego nie musimy kupować, jeśli zależy nam na byciu zero waste

Na początku przygody z zero waste możemy spróbować zrezygnować z kupowania tych przedmiotów, których tak naprawdę nie potrzebujemy, a jedynie wydaje nam się, że nie da się bez nich funkcjonować. A okazuje się, że może ich być całkiem sporo. Oto kilka przykładów:

  • papierowe ręczniki kuchenne – lądują w koszu po jednym użyciu. Nasze mamy i babcie doskonale radziły sobie bez nich, używając tradycyjnych ściereczek lnianych i bawełnianych wielokrotnego użytku,
  • płatki kosmetyczne – zamiast tych jednorazowych można kupić lub uszyć samodzielnie płatki, które można używać wielokrotnie,
  • mydło w płynie – sprzedawane jest w plastikowych dozownikach lub woreczkach, które w większości nie są poddawane recyklingowi. Zamiast nich lepszym wyborem będzie kostka mydła zapakowana w papierowy kartonik,
  • szampon w plastikowej butelce – w każdej drogerii dostępne są już szampony w kostce, pakowane w papierowe opakowanie,
  • folia aluminiowa, spożywcza – zamiast nich świetnie sprawdzą się woskowijki – są to nasączone naturalnym woskiem ściereczki wielokrotnego użytku, o właściwościach folii aluminiowej. Można je myć, pakować w nie wędlinę, kanapki, przykrywać miski z sałatką,
  • owoce i warzywa pakowane w folię i tacki, sałata w plastikowych torebkach – lepiej wybrać te sprzedawane luzem i zapakować do płóciennych woreczków wielokrotnego użytku,
  • plastikowe reklamówki – na zakupy chodźmy przygotowani, z zapasem materiałowych toreb,
  • woda w plastikowych butelkach – można ją zastąpić po prostu wodą z kranu, a jeśli nie mamy pewności czy kranówka w naszym mieście jest zdatna do spożycia, możemy ją przefiltrować,
  • kawa na wynos – to kolejne, niepotrzebne plastikowe, styropianowe kubki – zawsze możemy zabrać kawę z domu w kubku termicznym lub termosie,
  • herbaty owinięte w folię – zdrowsza i smaczniejsza będzie herbata liściasta kupowana na wagę w herbaciarniach,
  • ryż i kasze pakowane w oddzielne plastikowe torebeczki po 100 g – lepiej wybrać jedno, większe opakowanie,
  • gąbki do mycia naczyń – na co dzień nie zastanawiamy się nad tym, że tak naprawdę są one wykonane z plastiku. Na rynku dostępne są ekologiczne myjki i ściereczki wykonane z bambusa, bawełny i naturalnego włosia.


To tylko niektóre z propozycji, możliwości jest o wiele więcej. Na przykład można ograniczyć kupowanie książek i częściej korzystać z biblioteki lub wymieniać się książkami ze znajomymi. Zanim kupimy kolejną parę spodni, zastanówmy się, czy w szafie nie mamy już zbyt wiele par. A jeśli połowy z nich nie nosimy, zamiast je wyrzucać rozważmy ich oddanie lub sprzedaż. Sami również możemy kupować ubrania z drugiej ręki. Kupowane w second handach jest przyjazne środowisku. Dzięki temu ubrania zamiast lądować na wysypiskach śmieci, zyskują drugie życie. Ograniczamy również w ten sposób kupowanie w sieciówkach, w których oferowana odzież produkowana jest w krajach niskorozwiniętych. Ubrania produkowane masowo transportowane są na cały świat, pociągając za sobą niekorzystne konsekwencje dla środowiska. Produkcja odzieży zużywa hektolitry wody pitnej i przyczynia się do zanieczyszczania wód i odpowiada za 10% światowej emisji dwutlenku węgla.




Grzegorz Nowak
Jego specjalność to przedstawienie produktów i przepisów z całego świata oraz sposobów na ekologiczne życie. W jego wpisach znajdziesz wskazówki jakie niewielkie zmiany możesz wprowadzić do swojego życia, żeby stało się bardziej ekologiczne. Wyjaśnia sekretne tajniki przepisów i właściwości produktów, które warto wprowadzić do swojej kuchni.
spot_imgspot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_img
Polecane artykuły
spot_img

Ostatnie artykuły

spot_img