W najbliższych tygodniach czekają nas gorące dni. Upały, przez niektórych wyczekiwane w trakcie długich zimowych miesięcy, przez innych niekoniecznie, choć kojarzą nam się z upragnionym odpoczynkiem i wakacjami, mogą dać się we znaki. Przede wszystkim musimy pamiętać, że w dniach, kiedy temperatura w cieniu sięga minimum 25 stopni, musimy odpowiednio nawodniać organizm. Przy takiej temperaturze, zazwyczaj odruchowo sięgamy po zimne soki, lemoniady i inne napoje z lodówki, a do wody dodatkowo wrzucamy kostki lodu. Nie każdy jednak wie, że działanie regulujące temperaturę naszego ciała mogą mieć niektóre ziołowe herbaty, również te serwowane na ciepło. Nie tylko działają chłodząco na organizm, ale też przy okazji nawadniają i relaksują. Oprócz tradycyjnego parzenia i picia ciepłego naparu, zioła można przygotować na kilka różnych sposobów. Mogą one stanowić bazę do przygotowania orzeźwiającej lemoniady, dodatek do posiłku lub kąpieli. W taki sposób również mogą pomóc nam uporać się z męczącymi upałami.
Jakie zioła warto pić w czasie upałów?
Zdecydowanie większości z nas zioła kojarzą się raczej z ich rozgrzewającym działaniem. Tak jest np. w przypadku popularnych zimowych naparów z kardamonu, cynamonu, goździków i imbiru. Okazuje się jednak, że w trakcie letnich upałów, zioła także służą pomocą, kiedy potrzebujemy ochłody. Do ziół o takim działaniu z całą pewnością należy:
- mięta — dzięki zawartości mentolu, który ma działanie chłodzące, nawet w postaci ciepłego naparu mięta nie tylko ugasi pragnienie, ale też obniży potliwość. Świeże listki mięty możemy dodać do wody, lemoniady lub herbaty, a także do sałatek owocowych,
- szałwia — doskonale gasi pragnienie w upalne dni, jak również pomaga zahamować nadmierne pocenie się. W naturalny sposób reguluje temperaturę organizmu, a jeśli nie odpowiada nam jej dosyć cierpki smak, może ją posłodzić na przykład łyżeczką miodu lub syropu klonowego,
- melisa — ma przyjemny orzeźwiający smak i aromat, chłodzi, a przy okazji odpręża i relaksuje, poprawia samopoczucie, niweluje oznaki zmęczenia oraz poprawia koncentrację, która podczas męczących upałów może być osłabiona,
- pokrzywa — ma ona właściwości moczopędne, pomaga oczyścić organizm z toksyn i nadmiaru kwasu, zmniejszając tym samym obrzęki, które mogą dokuczać nam w czasie największych upałów,
- krwawnik pospolity — ma właściwości termoregulujące, co oznacza, że w gorące dni chłodzi, natomiast w chłodniejsze rozgrzewa,
- lawenda – ma przyjemny, delikatny i orzeźwiający smak, doskonale nadaje się do przyrządzania lemoniady z dodatkiem lodu.
Wszystkie wymienione zioła nawadniają, orzeźwiają i odświeżają. Poza nimi podobne działanie wykazują takie rośliny jak: skrzyp polny, brzoza, mniszek lekarski, czy czarny bez. Poza tradycyjnym parzeniem ziół i piciem ciepłych naparów możemy też przygotować na ich bazie smaczne orzeźwiające napoje. Wystudzoną ziołową herbatę wystarczy uzupełnić cytryną, miodem, kostkami lodu lub mrożonymi owocami. Taki nawadniający napój z ziół będzie zawierał w sobie witaminy i minerały, jak na przykład potas, którego tracimy sporo razem z potem. Ziołowe napary poza działaniem orzeźwiającym i wspierającym gospodarkę wodną organizmu, są nie tylko smaczne, ale również zdrowe. Jeśli nie możemy podczas upałów spożywać ziół bezpośrednio z powodu towarzyszących nam schorzeń, możemy przygotować odżywczą kąpiel dodając do niej na przykład świeże liście mięty lub gotowe ziołowe napary.
Zioła w kuchni lata
W czasie upałów powinniśmy zadbać o to, aby nasze posiłki były lekkostrawne. Warto dodawać do nich zioła, które korzystnie wpływają na pracę układu trawiennego. Wszelkiego rodzaju dolegliwości jak zgaga, niestrawność, wzdęcia czy uczucie ciężkości po posiłku sprawiają, że jeszcze trudniej jest nam znieść upalne dni. Do potraw dosypujemy kopru, cząbru, kolendry, majeranku, bazylii, trawy cytrynowej, czy kminku. Wspaniałe właściwości ma także świeża bazylia — orzeźwia, poprawia nastrój, zmniejsza napięcie i rozdrażnienie. Można dodawać ją do przekąsek, letnich sałatek, jak również do wody lub lemoniady.