.png){kind=small}
Niby nic specjalnego – bez koloru, bez smaku, a wpływa na tak wiele! Mowa tu oczywiście o wodzie, z której sami w dużej części się składamy, a która jest jednocześnie niezbędna do prawidłowego funkcjonowania każdego organizmu.
Woda – najważniejsza w naszym organizmie
Bez jedzenia człowiek może wytrzymać około miesiąca, bez wody, zaledwie tydzień. To pokazuje, jak niezwykle istotna jest ona dla pracy naszych organów. To dzięki niej nasz układ trawienny może pracować, a nasze nerki filtrować toksyny. Poprawia również nasz wygląd, bo nawilża skórę. Dobrze nawodniona, jest świetlista i ma zdrowy kolor. Ponadto pomaga w pracy stawów, będąc wypełniaczem zapobiegającym ocieraniu się o siebie kości. Zalety wody można by wymieniać bez końca i na pewno każdy na własnej skórze się kiedyś przekonał, jaka jest ważna. Czy to w upalny dzień czy po intensywnym wysiłku, szklanka wody wydała się najlepszym, co mogło nas spotkać.
Woda z kranu nigdy nie była lepsza
Mamy więc szczęście, że żyjemy w kraju, w którym dostęp do czystej i bieżącej wody jest praktycznie nielimitowany. Jak na zawołanie, okręcamy kran i już można ugasić pragnienie. W przeciągu ostatnich 10 lat, stan rur i systemów uzdatniających znacznie się poprawił. Szereg modernizacji sprawił, że dziś w całej Polsce możemy bez obaw pić wodę z kranu bez przegotowania. Nie jest ona również pozbawiona minerałów. Wapń i magnez znajdziemy również w kranie, a ich ilość zależna jest od miejsca, z którego czerpiemy wodę.
Oszczędzaj pieniądze, czas i środowisko
Warto pomyśleć, ile oszczędności przynosi picie tzw. kranówki. Można zapomnieć o kupowaniu ciężkich i nieporęcznych zgrzewek wody. Jest to również ogromna oszczędność pieniędzy i co dla nas szczególnie ważne, dobry krok w stronę ochrony środowiska! To oszczędność średnio 400 plastikowych butelek na osobę rocznie. Jeżeli jednak masz nadal w głowie pewną blokadę związaną z wodą z kranu, spróbuj czegoś pomiędzy. Dzbanki, butelki filtrujące czy szungit, wyłapią wszystko, czego potencjalnie obawiacie się w kranówce. Jest to opcja nieco droższa, ponieważ trzeba wydać trochę pieniędzy na samym początku, jednak jest to inwestycja, która w dłuższej perspektywie wpływa pozytywnie na portfel i środowisko.
Jak to robią sąsiedzi?
W niektórych krajach, na przykład Wielkiej Brytanii, praktycznie nie sprzedaje się butelkowanej wody w kawiarniach czy restauracjach. Gdy zamawiasz ją jako dodatek do jedzenia, możesz być pewien, że nie zapłacisz za nią ani grosza oraz że pochodzi z kranu. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż woda w tamtych miejscach również jest zdatna do picia bez przegotowania i ludzie chętnie z tego korzystają. Również w Polsce ruszyła akcja, która ma zachęcić do przychodzenia z własnymi butelkami i napełniania ich, gdy jesteśmy spragnieni. Dzięki aplikacji Piję Wodę z Kranu, można znaleźć miejsca, które dołączyły do akcji i będąc w pobliżu, wpaść na szklankę wody. Szczególnie przydatne jest wtedy posiadanie wielorazowej butelki, która wędruje z nami gdziekolwiek nie pójdziemy.
