.png){kind=small}
Dieta wegańska to dieta, w której nie ma produktów pochodzenia zwierzęcego. Inaczej niż w przypadku diety wegetariańskiej, oprócz niespożywania mięsa, ryb i owoców morza, weganie nie jedzą jaj, miodu, serów, mleka (a więc i mlecznej czekolady, lodów), a nawet żelatyny. Jest to więc dieta oparta na eliminacji, która podyktowana może być względami etycznymi bądź zdrowotnymi. Cierpienie zwierząt, przetrzymywanych często w nieodpowiednich warunkach, hodowle przemysłowe, które mają wpływ na całe środowisko to tylko jedne z niektórych argumentów przemawiających za dietą wegańską. Do tego dochodzi kwestia zdrowego odżywiania – antybiotyki i hormony, które podawane są zwierzętom, mogą mieć niekorzystny wpływ na nasz organizm. Jednak nie wystarczy, że wyeliminujemy potencjalnie niekorzystne dla naszego zdrowia produkty, a od razu dieta wegańska stanie się zdrowym rozwiązaniem. Ważne jest to, co i w jakich ilościach jemy w zastępstwie produktów zwierzęcych.
To, że świeże owoce i warzywa w diecie wegańskiej są zdrowe nie ulega wątpliwości. Jeszcze kilka lat temu, przechodząc na weganizm wiele osób musiało nieźle nagłowić się, aby przygotowywać zróżnicowane posiłki. Jednak obecnie na rynku produkty oznaczone jako „vege” są łatwo dostępne na wyciągnięcie ręki, a wegańskich restauracji z dnia na dzień jest coraz więcej. Tylko że vege nie zawsze równa się zdrowe. Mylące bywa to, że w supermarketach produkty wegańskie najczęściej stoją na półkach oznaczonych jako dział ze zdrową żywnością. Na co więc warto zwrócić uwagę, kiedy przechodzimy na dietę wegańską.
Wegańskie „mięso”
Nierzadko zdarza się, że początkujący weganie próbują odtworzyć znane im smaki z produktów bezmięsnych. Stąd w sklepach gotowe wegańskie parówki, kiełbaski i burgery. Kupując je trzeba zwrócić szczególną uwagę na skład, ponieważ często okazuje się, że są to dania wysoce przetworzone, w których znajdują się głównie polepszacze smaku, sól, niezdrowe tłuszcze i morze konserwantów.
Napoje roślinne
Napoje roślinne z powodzeniem zastępują mleko. Można dodawać je do kawy, wytwarzać na ich bazie znakomite desery, używać do przygotowywania zarówno dań wytrawnych jak i na słodko. Warto jednak zwrócić uwagę na skład napojów roślinnych dostępnych w sklepach, ponieważ niestety dosyć często zdarza się, że zawierają one sztuczne substancje i dodatkowy cukier. Można też pokusić się o przyrządzenie napoju roślinnego samodzielnie w domu, np. z migdałów, orzechów, ryżu czy wiórków kokosowych.
Kontrowersyjna soja
Soja jest znakomitym źródłem białka, co przy diecie bezmięsnej ma duże znaczenie. Produkty sojowe z powodzeniem zastępują mięso, uzupełniając organizm w potrzebne, łatwo przyswajalne białko. To z niej przygotowuje się również tofu, niezastąpione w kuchni wegańskiej. Jednak aż około 70% upraw soi na świecie to soja GMO. Z uprawami modyfikowanymi genetycznie wiąże się wiele obaw dotyczących bezpieczeństwa spożywania produktów z takich upraw. Poza tym soja pomimo tego, że zawiera wiele cennych składników odżywczych, ma w składzie substancje, które mogą mieć negatywny wpływ na pracę tarczycy. Zawarte w soi fitoestrogeny przypominają budową żeńskie hormony płciowe, istnieje podejrzenie, że soja spożywana przez mężczyzn w nadmiarze, może prowadzić do ginekomastii.
Poza tym co jemy, znaczenie ma także to w jakich ilościach i o jakiej porze. Wegańska pizza jedzona w okolicach północy, to tak samo niezdrowy nawyk żywieniowy jak zjedzenie kebaba po godzinie 23. Dieta wegańska może być jedną z najzdrowszych diet, jednak posiłki muszą być regularne, bogate w witaminy i mikroelementy, białko możemy zastąpić produktami strączkowymi, szczególnie fasolą, a jeśli soją – to nie w nadmiarze. Koniecznie też musimy zwracać uwagę na skład gotowych produktów i dań wegańskich dostępnych w sklepach.
